Państwo polskie, jeśli ma być suwerenne i silne, musi dbać o rolnictwo i żywność dla Polaków.
To oznacza konkretnie następującą politykę rolną:
Jak zwykle, zasadniczy postulat wobec rządu i wszelkich organów, urzędów państwa: PO PIERWSZE, NIE PRZESZKADZAĆ rolnikom! Nie tworzyć ton przepisów, nie mieszać się rolnikom, nie niszczyć ich pracy.
Potraktować rolnictwo jako sektor strategiczny gospodarki narodowej i państwa.
Ochraniać polski, krajowy rynek rolno-spożywczy przed zalewem, importem byle jakiej taniochy, produktami bez wartości odżywczej lub naszpikowanymi chemią lub GMO.
Zrozumieć naturalne cykle w rolnictwie i je wspierać finansowo, logistycznie, kontraktowo.
Dążyć do samowystarczalności żywnościowej Polski, przynajmniej w podstawowym zakresie.
Pomóc zorganizować polskie skup, magazyny/chłodnie i przetwórstwo produktów rolnych.
Wprowadzić ustawowe normy wartości odżywczej produktów rolnych i kształtować ceny odpowiednio do kategorii odżywczej, eliminując z rynku produkty o bardzo niskiej wartości odżywczej.
Zwiększyć finansowanie rolnictwa (p. odc. 3 tego cyklu).
Promować – podatkowo, przyznawaniem pomocy itd. – średniej wielkości gospodarstwa rolne (p. odc. 4).
Promować krótkie (krajowe) łańcuchy dostaw – krótkie czasowo i odległością.
Wprowadzić w rolnictwie wielostronne umowy wzajemnie kontrolowane (p. odc. 4).
Zadbać o lepszą infrastrukturę dla rolnictwa (p. odc. 5).
Wprowadzić zdecydowane regulacje prawne eliminujące szkodliwe związki chemiczne z produktów rolno-spożywczych.
Zabronić konstytucyjnie ograniczania i zakazywania jakiejkolwiek gospodarczej działalności rolniczej – chowu zwierząt, upraw, sadowniczej, warzywniczej itp.
Wszystkie te punkty wydają się być oczywiste.
Zatem, dlaczego nie są lub są tylko w części realizowane? Brakuje rozumu urzędnikom państwowym? Działają tajemnicze lobby światowych korporacji? Brak politycznej reprezentacji rolników, której urzędnicy-politycy by się choć trochę bali?
Czasem aż noże się w kieszeni otwierają, gdy słyszę, co opowiadają znajomi rolnicy i eksperci rolni na temat polityki rządów warszawskich w dziedzinie rolnictwa…
Trzeba nam suwerennej, silnej Polski, rządzonej przez przyzwoitych patriotów.