Zamieszczamy ciekawy felieton z “Warszawskiej Gazety”, który słusznie dopomina się o prawdziwą debatę o przyszłości Polski w UE. Uważamy, że postulat należy podtrzymać, poprzeć, ale też jego zakres rozszerzyć do przyszłości Polski w ogóle, bowiem trzeba wiedzieć do jakiego portu (celu) się zmierza, jak się chcemy tam dostać itd. Zatem należy dyskutować otwarcie, bez cenzury (która kwitnie w głównym nurcie mediów, oj i to jak!) o rozwoju, finansach, ustroju, systemie wyborczym, sojuszach, demografii, edukacji, gospodarce, bogactwach Polski, energetyce i wielu innych tematach (patrz nasze wcześniejsze cykle o energetyce, polityce zagranicznej, edukacyjnej, medialnej, historycznej itd.). Zapraszamy do lektury:

1 thought on “Dlaczego nie możemy dyskutować otwarcie o Polsce?”